Witam serdecznie, dziś w cyklu „ PRZEMYŚLENIA WŁASNE”
Co by pielęgniarka nie zrobiła, zawsze źle… czyli po co w ogóle są pielęgniarki?
Jak siedzą cicho przez 3 lata to, że nic nie robimy, by było lepiej.
Jak mówią głośno o swoich potrzebach to źle, że się odzywają.
Jak robią Białe Miasteczko, to że awanturnice.
Jak strajkują to… pazerne baby i znowu źle.
Jak głodują i pracują, by nie odejść od pacjentów, to też źle…
Nawet jak chorują, bo nie są robotami, to dyrektorkowie płaczą… i nasyłają prokuratorów i kontrole ZUS.
Żenada.
Ale chwila. Nas już nie ma.
Dziś widziałam piękny plakat „Spieszmy się szanować pracowników, bo tak szybko odchodzą…”.
Może tak dla przykładu zrezygnujmy z dodatkowej pracy, zrezygnujmy ze zleceń, pójdźmy na urlopy… razem, wszyscy i wykorzystajmy należne nam prawa pracownicze.
Zacznijmy zgłaszać swoje roszczenia do sądów pracy.
Bo wydaje się, że w większości szpitali łamane są przepisy BHP ( jedna pielęgniarka na dyżurze nie może podnieść chorego, bo zgodnie z przepisami BHP wolno jej dźwigać do 20 kg jednorazowo).
Może zacznijmy informować o tym, co napisał w ostatnich 2 latach NIK w raportach pokontrolnych…
Mianowicie. Zarwałam dwie noce, ale w ogromnym skrócie zacytuję te raporty:
NIK o opiece zdrowotnej nad dziećmi i młodzieżą w wieku szkolnym:
„Dzieci i młodzież w wieku szkolnym nie mają zapewnionej spójnej i kompleksowej opieki zdrowotnej. Oprócz niewystarczającej liczby lekarzy, brakuje współdziałania i koordynacji pomiędzy podmiotami odpowiedzialnymi za ich leczenie, np. lekarzy POZ, specjalistów i pielęgniarek.”
532 mapy potrzeb zdrowotnych:
„NIK zauważa jednak, że mapy zawierają szereg nierzetelnych danych. Obniża to ich przydatność, jako narzędzia wspierającego podejmowanie kluczowych decyzji dotyczących systemu ochrony zdrowia, w tym opracowanie map było także wymogiem Unii Europejskiej, która uzależniła wypłacenie 12 mld zł, w perspektywie finansowej na lata 2014 – 2020, od podjęcia prac nad przebudową systemu ochrony zdrowia, w tym m.in. od przygotowania map potrzeb zdrowotnych i na ich podstawie dostosowania zasobów systemu do przyszłych, przewidywanych.”
NIK o żywieniu w szpitalach:
„System ochrony zdrowia nie gwarantuje prawidłowego żywienia pacjentów w szpitalach alarmuje Najwyższa Izba Kontroli. Przepisy nie określają norm żywieniowych pacjentów, jakości produktów, zasad kontroli usług żywienia szpitalnego, czy zasad zatrudniania dietetyków na oddziałach.”
NIK o gospodarce lekami:
„ W związku ze zidentyfikowaniem w szpitalach poważnych nieprawidłowości w zakresie gospodarki lekami, NIK w trzech przypadkach skierowała do ich dyrektorów zawiadomienia o bezpośrednim zagrożeniu dla życia i zdrowia ludzkiego, a organy prowadzące sześć skontrolowanych placówek (samorządy i uczelnie medyczne) otrzymały powiadomienia przedstawiające oceny, uwagi i wnioski.”
NIK o profilaktyce i leczeniu cukrzycy typu 2
„Działania systemu ochrony zdrowia służące zapobieganiu, wczesnemu wykrywaniu oraz leczeniu cukrzycy typu 2 były niewystarczające. Nie udało się ograniczyć dynamiki wzrostu liczby nowych przypadków zachorowań. Nie ma także ogólnopolskiej strategii przeciwdziałania i leczenia cukrzycy, więc działania w tym zakresie miały w większości charakter doraźny.”
NIK w sprawie zakażeń szpitalnych.
„Ustalenia kontroli NIK wskazują na konieczne wprowadzenie systemowych zmian, które powinny wpłynąć na poprawę sytuacji epidemiologicznej w polskich szpitalach. Kontrola wykazała, że mechanizm zapobiegania zakażeniom szpitalnym nie jest skuteczny a to stanowi zagrożenie dla zdrowia i życia pacjentów. Zła sytuacja finansowa części szpitali oraz niedobór wykwalifikowanej kadry medycznej powoduje, że nałożone przez prawo obowiązki nie są wykonywane rzetelnie, co spowodowało rozprzestrzenienie się w kilku regionach Polski lekoopornych bakterii. Wadliwie działający system zbierania danych o zakażeniach doprowadził do braku pełnego obrazu skali zakażeń i rodzaju patogenów”.
„W świetle ustaleń niniejszej kontroli należy również zwrócić uwagę na jakość zarządzania szpitalami oraz brak skutecznego nadzoru ze strony podmiotów tworzących.”
„Kompetencje kadry zarządzającej są bardzo istotne dla procesu prawidłowego zarządzania szpitalem, w tym dla prowadzenia procesu restrukturyzacji, a zarządzający szpitalami powinni mieć w tej materii wiedzę na poziomie eksperckim.
Tymczasem wyniki kontroli NIK wskazują, że samorządy często nie przykładały należytej wagi do wzmacniania kompetencji zarządczych kadry kierowniczej zarządzanych przez siebie szpitali, ani do popularyzacji – w ramach wymiany doświadczeń – dobrych praktyk i sprawdzonych rozwiązań organizacyjnych, w tym poszerzania wiedzy eksperckiej.”
NIK a, nieskuteczny nadzór.
Eksperci podjęli też temat nadzoru samorządów nad szpitalami. Jaka jest jego rola i zakres ? Grażyna Wróblewska, Przewodnicząca Krajowej Rady Regionalnych Izb Obrachunkowych, zwróciła uwagę na brak jasnych kryteriów „- nie jest pewne, co i jak samorząd może w szpitalu kontrolować. Sytuację samorządów dodatkowo komplikuje fakt, że nie mają skutecznego środka zniechęcającego szpital do zadłużania się. Z kolei wymagana od szpitali sprawozdawczość jest więcej niż niewystarczająca – w tych warunkach trudno mówić o skutecznym nadzorze.”
Źródła: .https://www.nik.gov.pl
Szanowny Rządzie, Szanowni Ministrowie, Panie Prezesie! Dyrektorzy! ( bo do menagerów to Wam daleko).
Zbliżają się wybory. Zapytam jednym zdaniem:
Co mają Państwo zamiar zrobić, by pacjent i personel był bezpieczny?
To Konstytucja gwarantuje nam opiekę medyczną, a pielęgniarki są również biorcami tych usług.
Może przejdźmy do konkretów, bo państwo niewolnicze to tylko Państwa iluzja.
Mamy kapitalizm i to Państwo decydenci są dla obywateli, nie na odwrót!
Z wyrazami szacunku dla jedności koleżanek z PRZEMYŚLA!
Koleżanki trzymajcie się!!! Mamy tylko jedno życie, teraz jest nasz czas !!!
Pozdrawiam
Kasia Kowalska
Dokładnie, przepisy BHP jasno mówią o możliwościach podnoszenia ciężarów przez kobiety. Gdzie dodatkowe pomoce typu podnośniki, „rolki” etc, gdzie więcej personelu? w tym mężczyzn? na zachodzie to standard że sanitariusze są pomagają w pracy codziennie pielęgniarkom. Ich praca jest bardzo potrzebna i sama na bloku operacyjnym doceniam ich pracę bo pacjenci coraz bardziej otyli że nie są w stanie położyć się na stole operacyjnym. Działajcie i miażdżcie argumentami, przepisami. Nie ma drugiego kobiecego zawodu tak wyzyskiwanego jak pielęgniarka w Polsce w obecnych czasach. Osoby z wyższym wykształceniem a traktowani jak niewolnicy. Mój mąż powiedział że to jest porażka poprostu. Wstyd dla rządzących i „dyrektorów”.