Dowiedzieliśmy się z medialnych doniesień o nowej inicjatywie firmy, która utworzyła agencję pracy dla pielęgniarek zza wschodniej granicy. Dotyczy to głównie kandydatów z Ukrainy.
W ulotce reklamującej pomoc w zdobyciu wykształcenia w Polsce oraz wysoko płatnej pracy (w rozmowie telefonicznej pada kwota 4 – 6 tys – pod warunkiem obywatelstwa ww. krajów) firma podaje, że projekt ,, Studiuj i pracuj w Polsce ” jest skierowany również dla Polaków, jednakże rozmówca wyraźnie zaprzeczył.
Prezesem firmy jest osoba znana na rynku województwa śląskiego, ale z innej strony, niż pośrednictwo pracy. Tymczasem, od wczoraj firma zmieniła swój status na Pośrednika Pracy i taką można informację przeczytać na stronie głównej Fundacji.
Nas niepokoi szereg nieprawdziwych informacji w ulotce (dostęp do zawodu Pielęgniarka jest ściśle określony i zabezpieczony umowami międzynarodowymi obowiązującymi w EU) oraz na podanej stronie, jak i w mediach (tajemniczy zawód – certyfikat siostry medycznej – źródło http://www.pielegniarki.info.pl/article/view/id/9230)
Niepokój budzi profil firmy, jak i nieznane źródło finansowania projektu http://www.monitorfirm.pl/Gustaw-Pilch)
Firma posiada również fun page na Facebooku https://www.facebook.com/fundacjazdrowiaisportu/
oraz adres www w prawym górnym rogu ulotki: www.sportuizdrowia.eu
Zaniepokojeni, wysłaliśmy zapytania do instytucji odpowiedzialnych za rozwój, wspieranie i ochronę rodzinnego rynku zawodów pielęgniarki i położnej:
Do Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego
Do Ministerstwa Zdrowia (Departamentu Pielęgniarek i Położnych)
Do Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych
Do Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych
Na stronie pielegniarki.info można przeczytać komentarz nr 4, że PAN z tej firmy robi to dla biznesu… i tak się to kręci… Polskie pielegniarki się kształcą, robią specjalizację a potem wyjeżdżają. Wiele pielegniarek jest nie zatrudnianych aby ciąć koszty. Spotkałam koleżankę z podkarpackiego która wyjechała za granicę bo rok.szukała pracy jako pielęgniarka. Należałoby zrobić duża akcje uświadomić społeczeństwo że nędzna polityka zdrowotna to właśnie oszczędności na pielegniarkach i pacjencie. A potem czytamy o szemranych firmach co robią biznesy…. To się poprostu w głowie nie mieści.
Zobaczcie video na ich stronie że spotkania w Ustroniu, kto się tam wypowiada, pani Beata Cholewka z ministerstwa zdrowia….. Czyli tak wygląda „strategia rozwoju pielęgniarstwa polskiego” wg ministerstwa…. Jak to powiedział jeden polityk to państwo istnieje teoretycznie…. I proszę zobaczyć to jest ta strategia że za naszymi plecami, cichaczem ściągają pielegniarki zamiast inwestować w nasze kadry. Czyli jak wrócę zza granicy to będę musiała zmienić zawód bo oni dalej będą płacić grosze żeby tacy krawaciarze jak z tej fundacji oplywali w luksusach….
Damy oficjalny komunikat Ministerstwa Zdrowia w wspomnianej sprawie. Opublikujemy go ,, na dniach ”.