Witam serdecznie! Dziś w cyklu „PRZEMYŚLENIA WŁASNE”

„Nóż w plecy… czyli dlaczego Minister Zdrowia chce znów PIELĘGNIARKI ZROBIĆ NA SZARO!?„

Myślę, że znam odpowiedź na to pytanie i podam ją na końcu tego tekstu.

Dlaczego nasz samorząd daje się tak omamiać „niebieskim oczom”,  komuś kto już raz oszukał dużą grupę społeczną???

Dlaczego utajniono rozmowy przed środowiskiem???

Koleżanki i koledzy, wyjaśniam:

• „dodatek zembalowy” podpisywany na kolanie… w środku  nocy…, BRUTTO  BRUTTO,
• pielęgniarki   zatrudnione   w   DPS  pominięte,
• a   w dodatku  są placówki,w których jest OFICJALNIE PRZEJADANY i to nie przez pielęgniarki, tylko przez DYREKTORÓW NA BIEŻĄCE WYDATKI!!!

Będziemy interweniować w tej kwestii do Naczelnego Inspektora Państwowej Inspekcji Pracy. Ustawa o najniższym wynagrodzeniu w zawodach medycznych, jako „gwóźdź do TRUMNY polskiego pielęgniarstwa i położnictwa”.

Nie pamiętam, by którykolwiek RZĄD nie poniżył tak naszego środowiska, jak obecnie nasza koleżanka po fachu Józefa Szczurek- Żelazko.

Ustawa, która jednym słowem „WYMAGANY”  zrównuje  wszystkie pielęgniarki  i  położne w całej Polsce z opiekunem medycznym…

Przepraszam opiekunów, są Państwo niezwykle cenni i też należy Wam się godziwe wynagrodzenie za ciężką pracę. Lecz na litość… jak można dyskryminować pod względem wykształcenia, specjalizacji i kompetencji własne środowisko.

Apeluję do Pani, Pani Józefo!!! Pani też może zostać zdegradowana do grupy 0,64 jednym słowem, które wyszło z Pani ust: „WYMAGANY”. I owszem mamy już „ustawkę”, którą rzekomo konsultujemy do nowelizacji…

Tu link do konsultacji,  których nie ma…

Konsultacje gov.pl (kliknij tu) (spróbujcie znaleźć coś aktualnego)

Specjalizacje!

Dziwnym trafem, rok temu zdawalność w granicach 95%, w tym roku 25%.

Pielęgniarka, często z kilkudziesięcioletnim stażem płaci słono za specjalizację, poświęca na naukę wiele miesięcy prywatny czas i nagle w ciągu dwóch godzin traci je i swoją godność nie zdając egzaminu.

Ale po co ma go zdać i otrzymać aż 0,09 % PODWYŻKI!!!

Specjalizacja to ok 5000 zł, podwyżka z 2490 brutto (wg ustawy) to 224 zł Brutto!!!

Ale jak?

Pan szanowny dyrektor jej (specjalizacji) nie uzna to nawet wtedy tych marnych 0,09% podwyżki nie dostanie. Wiec, po co robić specjalizacje? Wszystko, nawet zwiększanie limitu przyjęć na studia pielęgniarskie SKUTECZNIE ODSTRASZA ABSOLWENTÓW OD PRACY W POLSCE W ZAWODZIE PIELĘGNIARKI! Sprawa jest zatrważająca, że nikt nie uczy się na błędach!

Teraz odpowiedź na pytanie: Dlaczego utajniono rozmowy przed środowiskiem?

Moje założenia są proste! Kiedyś Ktoś mi powiedział cytuję : Pani Katarzyno wie Pani ILE PIELĘGNIARKI KOSZTUJĄ SYSTEM ?” Moja odpowiedź brzmi: Nie interesuje mnie BRAK ROZSĄDKU I MARNOTRAWIENIE ZASOBÓW LUDZKICH TU W POLSCE!  A co do kosztów Pielęgniarki i Położne to nie „KOSZT” kiedy to rządzący zrozumiecie? Na Całym świecie jak i w Polsce są prowadzone badania, że wysoka osada na oddziałach sprzyja skracaniu hospitalizacji i ogranicza błędy medyczne, co obniża koszty systemowe. Pielęgniarka i Położna to INWESTYCJA!

Lecz dlaczego rozmowy są utajnione,?

W moim mniemaniu, dlatego by znów nas zrobić na SZARO!!! Koleżanki i Koledzy Minister Zdrowia zapewne chce wykorzystać fakt przewagi i jest to jawny szantaż,  ale nie przewiduje jednego faktu Pielęgniarki i Położne nawet jeśli maja swój samorząd również mogą działać BEZ NIEGO!!! Ja osobiście nie zgadzam się na „utajnianie rozmów” A WY!!! Nic o nas BEZ NAS!

Zróbmy Lublin i ŁÓDŹ w całej Polsce! Jesteśmy niezależni nie musimy biernie patrzeć na łaskę, WEŹMY SPRAWY W SWOJE RĘCE i „miesiąc chorej pielęgniarki”. Niech Minister Zdrowia SAM OBSTAWIA DYŻURY!

Pozdrawiam,

Kasia Kowalska