Pielęgniarko idź na wybory!

Pielęgniarko idź na wybory!


Odwaga nie jest brakiem strachu, tylko działaniem pomimo niego.”

Bądź zmianą, którą chcesz ujrzeć w świecie”

M. Ghandi

Jesteśmy w okresie wielu ważnych zmian w naszym otoczeniu. Czekają nas istotne decyzje dotyczące wyborów.

Nie mówię tutaj o wyborach do Europarlamentu, czy wyborach parlamentarnych, choć i te są ważne.

Zbliżają się wybory do Okręgowych Izb Pielęgniarek i Położnych.

O ile każdy czuje się obywatelem RP i idzie głosować, o tyle bardzo mała liczba pielęgniarek utożsamia się z wyborami naszych władz samorządowych.

Bardzo spodobał mi się artykuł D. Kuneckiej „Samorząd to my, czyli ja i ty” opublikowany w Wiadomościach w czepku nr 1(129). Autorka zachęca całą społeczność pielęgniarsko-położniczą do aktywnego udziału w tym ważnym wydarzeniu. Trzeba sobie uświadomić, że mogą być dwa podejścia do samorządu: można być biernym widzem lub zaangażowanym członkiem samorządu.

Chciałabym zachęcić Państwa do podjęcia tej drugiej postawy.

Istotne jest uświadomienie sobie, że samorząd tworzą ludzie, tacy jak ja, czy Ty.

Te osoby, kiedyś na pewnym etapie swojej kariery zawodowej postanowiły być znakiem sprzeciwu wobec zastanej rzeczywistości.

Samorząd nie jest naszym wrogiem, tylko pewną strukturą organizacyjną.

To od nas wszystkich zależy, jakich ludzi postawimy na miejscu obecnych naszych przedstawicieli.

Wzajemne motywowanie się do działania może sprawić, że oblicze samorządu się odmieni. Tylko trzeba w to uwierzyć i zacząć działać.

Opuścić swoją strefę komfortu. Pokonać swój strach i wyjść przed szereg.

Wiem, nie jest to łatwe. Jednak ważnych i wartościowych w życiu spraw nie osiąga się łatwo.

Jeśli są Państwo niezadowoleni z działania izby w chwili obecnej, to tym bardziej należy zainteresować się zbliżającymi się wyborami.

  • Należy sprawdzić, kto jest Państwa delegatem.
  • Należy dowiedzieć się, w jakim okręgu się Państwo znajdują i kiedy odbędą się lokalne wybory.

Jeśli do tej pory unikali Państwo spotkań wyborczych, trzeba zrobić krok na przód i się na nie wybrać.

Jeśli wystarczy Państwu odwagi,

  • trzeba zgłosić swoją kandydaturę i zmienić wreszcie coś w swoim życiu zawodowym i otoczeniu.

Odwaga nie jest brakiem strachu, lecz działaniem pomimo niego.

To w sercu zapadają najważniejsze decyzję.

Zastanówmy się, czy nadal chcemy stać z boku i przyglądać się, jak funkcjonuje samorząd, czy może po raz pierwszy przejąć odpowiedzialność za swoje życie, również w wymiarze zawodowym.

Zmieniajmy otaczającą rzeczywistość, choćby po to, aby pokazać niedowiarkom i malkontentom, że się da.

Oczywiście wiąże się to z wysiłkiem, lecz myślę, że warto go podejmować, aby wspólnie działać na rzecz polskiego pielęgniarstwa.

Rozwój i doświadczenie zdobywa się, gdy wychodzi się poza strefę komfortu, gdy sytuacja wykracza poza nasze pierwotne plany i oczekiwania.

Jedną z najcenniejszych rzeczy, jakie można osiągnąć jest doświadczanie życia, odczuwanie jego smaku, różnych emocji.

Stojąc na uboczu, nie doświadczy się tego, a wręcz przyczynia się do utwierdzenia obecnej sytuacji.

Ważne jest oczywiście otoczenie, które wspiera w podejmowanych decyzjach, nie krytykuje, lecz mówi: zrób to. Czasem, aby cokolwiek w życiu zmienić, trzeba zmienić wszystko. Starymi metodami nie można osiągnąć już nic nowego.

Myślę, że naszym strukturom samorządowym przyda się powiew świeżości. Oczywiście doświadczone osoby są niezbędne, aby poprawnie tworzyć ramy działania.

Lecz zapał, zaangażowanie i pasja nowych osób może przesądzić o lepszym jego funkcjonowaniu, lepszym odbiorze samorządu przez same pielęgniarki oraz wzmocnieniu tożsamości zawodowej.

autor: Ewelina Tymoszuk