Ocena procedury wyrażania świadomej zgody przez pacjentów na wykonywanie inwazyjnych zabiegów kardiologicznych.

Ocena procedury wyrażania świadomej zgody przez pacjentów na wykonywanie inwazyjnych zabiegów kardiologicznych.

Prezentujemy VII część teoretyczną pracy magisterskiej nadesłanej do SPC.

FORMA ZGODY

W obliczu rosnącej fali sporów medycznych, musiała zostać zmodyfikowana wcześniejsza praktyka, szczególnie w zakresie uzyskiwania świadomej zgody od pacjenta przed zastosowaniem u niego interwencji medycznej, która niesie ryzyko. Tak więc świadoma zgoda, choć jest koncepcją etyczną, została skodyfikowana prawnie i mamy z nią do czynienia w codziennej  praktyce, w każdej placówce medycznej. A wymagania dotyczące właściwej formy zgody są uzależnione od rodzaju zabiegu, na jaki ma być wyrażona. 

ZGODA USTNA I ZGODA DOROZUMIANA

Zgodnie z art. 32 ust. 7 Ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty, który odnosi się do tzw. zabiegów prostych, zgoda może być wyrażona ustnie lub konkludentnie (w sposób dorozumiany), czyli przez jednoznaczne i takie zachowanie pacjenta, które w sposób niebudzący najmniejszych wątpliwości wskazuje na wolę poddania się proponowanym przez lekarza czynnościom medycznym. Obie formy wyrażenia zgody (ustna i domniemana) są traktowane przez ustawę na równych zasadach w tym znaczeniu, że nie różnicuje sytuacji, w których zgoda może być udzielona ustnie, a w których w sposób dorozumiany. Formy te są względem siebie alternatywne.

ZGODA PISEMNA

Zgodnie z art. 34 ust. 1 Ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty, który odnosi się do przypadków zabiegów operacyjnych albo metod leczenia lub diagnostyki stwarzających podwyższone ryzyko dla pacjenta, konieczna jest pisemna forma zgody. Do zachowania pisemnej formy czynności prawnej wystarcza złożenie własnoręcznego podpisu na dokumencie obejmującym treść oświadczenia woli (tak stanowi art. 78 §1 Kodeksu cywilnego). Czasami  jednak  zachowanie  pisemnej formy zgody może w określonych sytuacjach rodzić trudności  natury faktycznej. W prawie medycznym nie ma bowiem wskazówek, jak postąpić w odniesieniu do osób, którzy z wielorakich przyczyn (np. z powodu obrażeń lub amputacji kończyn górnych, niedowładów), nazwijmy je technicznych, nie mogą wyrazić na piśmie swojego stanowiska. Osoby te, co do zasady są zdolne do świadomego wyrażenia zgody, tyle tylko, że nie w formie pisemnej. Nie ma powodu, by ograniczać prawo tych pacjentów do samostanowienia. Rozwiązanie tego problemu znajdujemy w treści art. 79 Kodeksu cywilnego, który mówi, że „osoba niemogąca pisać może złożyć oświadczenie woli w formie pisemnej w ten sposób, że uczyni na dokumencie tuszowy odcisk palca, a obok tego odcisku osoba przez nią upoważniona wypisze jej imię i nazwisko oraz złoży swój podpis, albo w ten sposób, że zamiast składającego  oświadczenie podpisze się osoba przez niego upoważniona, a jej podpis będzie poświadczony przez notariusza, wójta (burmistrza, prezydenta miasta), starostę lub marszałka województwa z zaznaczeniem, że został złożony na życzenie osoby niemogącej  pisać”

Bardziej skomplikowana sytuacja jest wtedy, gdy pacjent nie umie czytać. Przepis art.80 Kodeksu cywilnego wymaga wówczas złożenia oświadczenia w formie aktu notarialnego, a to w szpitalnej rzeczywistości, jest praktycznie niemożliwe.

Pocieszającym w tej sytuacji jest fakt, że ustawodawca przewidując w określonych sytuacjach wymóg uzyskania zgody na piśmie, nie reguluje jednocześnie skutków jej braku, czyli nie przewiduje sankcji nieważności zgody wyrażonej w innej formie niż pisemna. Stąd też wskazuje się, że forma pisemna zastrzeżona jest jedynie dla celów dowodowych. Wychodząc z tych założeń, Sąd Apelacyjny w Lublinie, w wyroku z dnia 27 lutego 1991 r. (OSA 1991, nr 2, poz. 5) przyjął, „że fakt braku dokumentu obejmującego zgodę pacjenta na dokonanie operacji jest nieistotny dla odpowiedzialności lekarza, skoro zgoda niewątpliwie była; zgoda jest bowiem aktem świadomości chorego, który może znaleźć jedynie na piśmie swe potwierdzenie; brak takiego potwierdzenia w sprawie, nawet jeżeli jest uchybieniem przepisom o charakterze porządkowym i dowodowym, nie pozostaje w żadnym związku przyczynowym ze zgonem pacjenta”.

ZGODA PRAWIDŁOWO WYRAŻONA (PRAWNIE SKUTECZNA)

Warunkiem skuteczności zgody są ustawowe założenia, których spełnienie gwarantuje, że udzielona zgoda wywoła intencjonalne przez działającego skutki prawne. Pacjent może wyrazić zgodę na kilka sposobów – jednak nie zawsze będą one prawnie skuteczne. Zaś należyta dbałość o dopełnienie wszelakich formalności, będących warunkiem legalności zgody jest w gestii i interesie lekarza, który daną procedurę przeprowadza. Zgoda, by była ważna i skuteczna pod względem prawnym, musi spełniać pewne kryteria, czyli tzw. warunki legalności:

– musi być wyrażona przez właściwy podmiot – co oznacza, że uprawnioną do jej udzielenia jest tylko ta osoba, która jest dysponentem dóbr prawnie chronionych (które to zostaną naruszone w chwili zabiegu), 

– czynność będąca przedmiotem zgody nie może przeciwstawiać się przepisom ustawy lub zasadom współżycia społecznego, 

– musi być wynikiem dobrowolnie i swobodnie (nie pod przymusem) podjętej przez pacjenta decyzji, która powstała na gruncie należytego rozpoznania faktycznych okoliczności.

Tak więc zgoda musi być poinformowana i uświadomiona (informed consent). Zgoda poinformowana i uświadomiona, to taka, która podjęta jest po uprzednim, wyczerpującym i dokładnym omówieniu ze świadczeniobiorcą wszystkich aspektów procedury medycznej jaka ma być zastosowana. 

W tej materii istnieje dużo rozstrzygnięć sądowych, które w uzasadnieniach do orzeczeń wyraźnie  wskazują, iż interwencja medyczna może być wykonana z zachowaniem wszelkich poprawności w sensie stricte medycznym i po uzyskaniu formalnej zgody, odebranej przed rozpoczęciem zabiegu, to i tak zabieg może być w świetle prawa nielegalnym, o ile pacjent nie został w pełni poinformowany o wszystkich uwarunkowaniach z nim związanych. Potwierdzeniem tego faktu jest orzeczenie z 18.03.2005 r., wydane przez Sąd  Apelacyjny w Warszawie, w którym czytamy, że „Wina  funkcjonariusza ma miejsce nie tylko wówczas, gdy sam zabieg skutkujący powstaniem szkody (…) zawierał elementy zawinienia, ale także wówczas, jeżeli proces decyzyjny pacjenta poprzedzający wyrażenie przez niego zgody na zabieg został zakłócony poprzez zaniechanie przedstawienia ewentualnych komplikacji zabiegu skutkujących negatywnie dla życia lub zdrowia operowanego”. W świetle powyższego nie można poddać w wątpliwość faktu, że procedura wyrażania zgody na zabieg przez pacjenta spełniać musi kryteria jego zrozumienia (świadomości), zaś lekarz w toku uświadamiania chorego odgrywa najważniejszą rolę i to na nim, w razie postępowania przed sądem, ciążyć będzie obowiązek udowodnienia, w jakim zakresie i w jaki sposób przekazał pacjentowi informacje dotyczące planowanej interwencji medycznej.

– musi być wyrażona przed zabiegiem – liczy się tylko treść tej zgody, która jest wypowiedziana przez pacjenta przed rozpoczęciem interwencji medycznej, a nie po jej wykonaniu (bo zgodnie byłaby to tzw. zgoda następcza, która nie ma mocy prawnej),

– powinna przyjąć stosowną, przewidzianą w odpowiednich przepisach dla danej procedury, formę.

ZNACZENIE ZGODY

Zgoda pacjenta na leczenie zawiera dwie podstawowe cechy:

legalizuje zabieg – zgoda uwierzytelnia i pozbawia znamion bezprawności (w sensie prawnym) czyny lekarza skierowane na osobę i zdrowie pacjenta oraz oznacza zezwolenie na ingerencję w sferę jego wolności i nietykalności cielesnej. Należy zaznaczyć, że interwencje wykonane bez wymaganej w danych okolicznościach zgody są poczynaniami niezgodnymi z prawem i rodzącymi odpowiedzialność zawodową, cywilną oraz karną w stosunku do lekarza. Z perspektywy podstaw tej odpowiedzialności, nieistotne wydają się okoliczności, takie jak motywy działania oraz warunki w jakich lekarz podjął decyzję o odstąpieniu od uzyskania koniecznej zgody, nawet gdyby działał ewidentnie w interesie pacjenta. Dzieje się tak ponieważ nie ma on uniwersalnego prawa do leczenia, gdyż jest ono ograniczone prawem pacjenta do samostanowienia o własnym życiu i zdrowiu.

przenosi ryzyko niepowodzenia zabiegu z lekarza na pacjenta – poprzez wyrażenie zgody pacjent aprobuje potencjalne ryzyko i bierze je na siebie. Omawiane ryzyko dotyczy tylko typowych, przewidywalnych następstw, o których wystąpieniu pacjent musi być poinformowany. Brak takiego pouczenia albo pouczenie niedokładne (niepełne) o wszystkich dających się przewidzieć skutkach zabiegu stanowi o bezskuteczności zgody. Brak zgody bądź jej wadliwość sprawiają, że ryzyko zabiegu obciąża lekarza nawet wtedy, gdy interwencja została przeprowadzona zgodnie ze sztuką lekarską. Takie restrykcyjne podejście znajdujemy już w orzeczeniu Sądu Najwyższego z dnia 28 sierpnia 1972 r. (OSN 1973, nr 5, poz. 86), w którym stwierdził, że „pacjent, który wyraża zgodę na dokonanie zabiegu operacyjnego (…) bierze na siebie ryzyko związane z zabiegiem, tj. jego bezpośrednie, typowe i zwykłe skutki, o możliwości wystąpienia których powinien być stosownie do okoliczności pouczony; brak pouczenia w ogóle lub pouczenie nie o wszystkich normalnie możliwych skutkach zabiegu stanowi o bezskuteczności zgody.

Autor: mgr piel. Renata Jakubik

Źródło grafiki: Canva

Proszę zostaw odpowiedź

Dodaj komentarz

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.