Konsekwencją znoszenia wielu restrykcji oraz przekazów medialnych płynących z ust polityków podczas kampanii wyborczej, jest fakt, że część osób uwierzyło, że koronawirus został pokonany i można wrócić całkowicie do stylu życia sprzed epidemii.
Poza tą grupą społeczeństwa jest spora grupa sceptyków, którzy nie wierzą w obecność wirusa, jak i tych, którzy nie wierzą w jego destrukcyjną siłę. Są też ludzie, którzy nie noszą maseczek z powodów politycznych, a konieczność noszenia maseczek, niczym „noszenia kagańców”, uznają za atak na swoja wolność.
Obserwujemy zatem coraz potężniejszy brak przestrzegania zaleceń bezpieczeństwa epidemiologicznego, brak dystansu, nienoszenie maseczek i omijanie dezynfekcji rąk.
Problemem jest także nieprawidłowe noszenie maseczek, pod nosem, albo na brodzie.
Niepokojący jest również fakt noszenia brudnych maseczek, wkładanie ( i ponowne wyjmowanie i użycie) tych użytych do kieszeni lub torebki bez zabezpieczenia oraz brak dezynfekcji rąk po zdjęciu maseczki.
Niestety pandemia wciąż trwa, a koronawirus jest wciąż groźny.
Należy pamiętać, że koronawirus :
- posiada otoczkę tłuszczową, dlatego niszczą go mydło i detergenty
- może przetrwać do 3 godzin w formie aerozolu, do 24 godzin na kartonie i do 72 godzin na stali nierdzewnej lub plastiku
- zakaża drogą kropelkową, czyli możesz się zakazić, jeżeli wydzielina z ust lub nosa osoby zakażonej do Ciebie dotrze
- może zostać przeniesiony w wyniku bezpośredniego kontaktu z zakażonym, na przykład podczas przywitania
- może zostać przeniesiony poprzez dotknięcie ręką zanieczyszczonej powierzchni i późniejsze dotknięcie ust, oczu, nosa lub np. telefonu, który przyłożysz do twarzy.
Usta i nos należy zasłaniać w każdym publicznym miejscu, gdzie jest kontakt z ludźmi i nie ma możliwości zachowania właściwego dystansu.
- w pracy, podczas obsługi klientów lub jeśli nie można zachować 1,5 m odległości od stanowisk współpracowników,
- w ogólnodostępnych przestrzeniach zamkniętych: w sklepie, banku, urzędzie, kościele, budynkach administracji publicznej, wymiaru sprawiedliwości, szkołach, przedszkolach, na uczelniach, na poczcie itp.
- na terenie nieruchomości wspólnych, czyli na klatce schodowej, w windzie, na wspólnym podwórku itp.
- na zatłoczonym chodniku, promenadzie, bulwarze – wszędzie tam, gdy w przestrzeni publicznej nie ma możliwości zachowania dystansu 1,5 m.
- w teatrze, kinie lub w operze
- na stadionie
- w restauracji, zanim usiądzie się przy stoliku
- w taksówce i w samochodzie, jeśli podróżujemy z kimś spoza współmieszkańców
- podczas zgromadzeń w przestrzeni otwartej
Z analizy, opublikowanej na łamach pisma „Proceedings of the National Academy of Sciences” wynika, że noszenie maseczek bardzo skutecznie powstrzymuje przenoszenie się z człowieka na człowieka koronawirua wywołującego COVID-19.
„Nasze wyniki jasno wskazują, że przenoszenie wirusa drogą powietrzną poprzez aerozole z dróg oddechowych jest dominującą drogą rozprzestrzeniania się wirusa. (…) Doszliśmy do wniosku, że noszenie masek w przestrzeni publicznej należy do najskuteczniejszych metod powstrzymywania transmisji wirusa między ludźmi”
Zatem, noszenie maseczek wraz z zachowaniem dystansu pomiędzy ludźmi i innymi procedurami higienicznymi (dokładne i częste mycie rąk oraz dezynfekcja), to metody pozwalające na uzyskanie największego prawdopodobieństwa powstrzymania pandemii COVID-19.
„Zdaniem współautora pracy prof. Mario Moliny z University of California w San Diego, laureata Nagrody Nobla z chemii w 1995 r., najnowsze badanie pozwoliło ustalić bardzo wyraźnie, że noszenie masek nie tylko zapobiega przenoszeniu się kropelek z wirusem wydanych podczas kaszlu na niezakażone osoby, ale też jest kluczowe, by zapobiegać wdychaniu przez te osoby maleńkich kropelek emitowanych przez osoby chore podczas mówienia. Kropelki te mogą utrzymywać się w powietrzu przez kilkadziesiąt minut i przenosić na parę metrów.”
mgr Joanna Lewoniewska
Źródła:
Proszę zostaw odpowiedź