W związku z ukazaniem się projektu rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 29 kwietnia 2020 r. w sprawie wzorów deklaracji wyboru świadczeniodawcy udzielającego świadczeń z zakresu podstawowej opieki zdrowotnej i zamieszczenia w nim zał. nr 4, który przypomina, że z dniem 1 stycznia 2025 r. w podstawowej opiece zdrowotnej nastąpią poważne zmiany w jej funkcjonowaniu, powracamy do treści artykułu z 31.10.2018r.
Zadaliśmy wtedy niepokojące pytania o to, czy po wprowadzeniu ustawy o podstawowej opiece zdrowotnej „zespołów POZ”:
– przestaną istnieć indywidualne praktyki pielęgniarskie?
– praktyki pielęgniarskie grupowe?
– czy środki, które trafią do wspólnej puli świadczeniodawca podzieli sprawiedliwie?
Dzisiaj nie wiemy na czym będzie polegała koordynacja prowadzona przez lekarza POZ, który jest uprawniony do rozstrzygania o sposobie planowania i realizacji postępowania diagnostyczno-leczniczego nad świadczeniobiorcą.
A w związku z tym, w jaki sposób świadczeniodawca zapewni przedstawicielkom/przedstawicielom samodzielnego zawodu realizację postępowania obejmującego planowanie i realizowanie opieki pielęgniarskiej nad świadczeniobiorcą i jego rodziną, w zakresie promocji zdrowia i profilaktyki chorób, świadczeń pielęgnacyjnych, diagnostycznych, leczniczych i rehabilitacyjnych ?
Wydaje się, że dobrym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie indywidualnego konta pacjenta, do którego dostęp mieliby członkowie zespołu i na tej platformie mogli współpracować.
Być może, jakąś formę poprawy sytuacji wniesie przedstawiona w projekcie rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 18.02.2020 r. porada pielęgniarska, która zgodnie z porozumieniem powinna wejść w życie w styczniu 2019 r. pod warunkiem wyodrębnienia dla niej satysfakcjonującej puli środków.
Jednak ustawa o podstawowej opiece zdrowotnej budzi w środowisku pielęgniarskim sporo wątpliwości i niepokoju. Rozwiązanie zaproponowane w tej ustawie praktycznie pozbawia pacjenta wyboru pielęgniarki, ponieważ wybierając lekarza automatycznie musi zaakceptować tę pielęgniarkę, która pracuje w zespole danego świadczeniodawcy.
Jeśli zaś chodzi o położne, obawiamy się, że nie będzie możliwe utworzenie pełnego zespołu, z uwagi na duży deficyt kadrowy w tym środowisku i brak możliwości zbudowania zespołu, będzie zapewne skutkować brakiem umowy z NFZ.
Wątpliwa jest również zasada współpracy położnej z lekarzem POZ. Zarówno położnictwo, jak i pielęgniarstwo, to samodzielne zawody. Położne są uprawnione do wykonywania wielu świadczeń bez zlecenia lekarskiego dotyczących opieki położniczej i ginekologicznej.
W przypadku wejścia w życie ustawy POZ plus i utworzenia zespołu: lekarz POZ, pielęgniarka POZ, położna POZ oraz asystent, nie będzie możliwe realizowanie skutecznej opieki pielęgniarskiej nad pacjentami zapisanymi do lekarzy rodzinnych przyjmujących w oddalonych od siebie zakładach leczniczych.
Naszym zdaniem, najkorzystniejszym rozwiązaniem tej sytuacji może być zmiana zasady finansowania świadczeń pielęgniarskich.
Sądzimy, że korzystniejszy byłby stały ryczałt dla każdego etatu, ponieważ realizowanie wszystkich zadań przez pielęgniarkę posiadającą komplet 2500 deklaracji pacjentów, jest niemożliwy do wykonania. Natomiast pielęgniarka współpracująca, jest nieumocowana odpowiednio w systemie, co było wyraźnie widoczne podczas zgłaszania etatów do dodatku 400 x 400, gdy ta grupa pielęgniarek została pominięta.
Wielu zarządzających podmiotami leczniczymi jest zainteresowanych pozyskaniem jak największej liczby deklaracji pacjentów, nie uwzględniając możliwości skutecznej opieki pielęgniarskiej i kosztów, jakie ponoszą świadczące ją pielęgniarki. To są między innymi, duże odległości, niekorzystne warunki atmosferyczne, czy konieczność godzenia pracy w gabinecie i w domu pacjenta (nie jest możliwy do przewidzenia czas realizacji zabiegów w terenie, ani czas konieczny do poświęcenia choremu).
Należy zwrócić uwagę na fakt, że pielęgniarki posiadają uprawnienia do samodzielnej ordynacji leków i do kontynuacji leczenia. Ponadto posiadają uprawnienia do wystawiania skierowań na badania analityczne oraz zlecenia na zaopatrzenie w wyroby medyczne, więc zasadne jest, by mogły realizować te uprawnienia, mając zapewnione odpowiednie warunki.
Porady pielęgniarskie odpowiednio gratyfikowane będą dużą motywacją do wykorzystania nowych uprawnień i zapewne podniosą prestiż zawodu oraz poprawią opiekę nad pacjentami.
To pielęgniarka, oprócz lekarza POZ, jest podstawowym filarem, na którym może powstać wszechstronna i skuteczna medycyna rodzinna.
Link do całości artykułu z 2018 r. https://www.medexpress.pl/nadchodza-zmiany-dla-pielegniarek-poz/72065
Ustawa o opiece koordynowanej rodzi zagrożenie dla pielęgniarek pracujących w indywidualnych i grupowych praktykach.
Wiele zapisów tej ustawy, pomimo zapewnień o płynących korzyściach dla pacjentów w rzeczywistości utrudni pacjentom dostęp do wybranej przez siebie pielęgniarki.
1. Lekarz, jako koordynator będzie zainteresowany, aby pielęgniarka, którą wybierze pacjent była u niego zatrudniona (wszystkie deklaracje tracą ważność po okresie przejściowym (31.12.2024 r.). Będzie to czas zamieszania i utraty przez dużą część praktyk pielęgniarskich swoich pacjentów.
2. Małe POZ, które teraz świetnie funkcjonują zapewniając opiekę blisko pacjenta, będą narażone na odpływ deklaracji, na trudność w zdobyciu położnej (ponad 6 tysięcy deklaracji na etat), konieczności zatrudnienia dietetyka , zupełnie bez potrzeby, ponieważ pielęgniarki są przygotowane do udzielania porad związanych z zdrowym żywieniem oraz dietami w poszczególnych jednostkach chorobowych.
3. Kompetencje pielęgniarki i położnej, zdobywane ogromną pracą i trudem, mogą być niewykorzystane z dużą stratą dla pacjentów:
– wystawianie skierowania na wykonanie określonych badań diagnostycznych,
– wypisanie recepty: zarówno ordynacja, jak i kontynuacja,
– edukacja zdrowotna,
– samodzielnie prowadzenie programów profilaktycznych,
– kwalifikacja i szczepienia dorosłych,
– leczenie ran,
– geriatryczna ocena całościowa.
To wszystko wyżej wymienione, to dziedziny, w których samodzielnie możemy przejąć opiekę medyczną, zmniejszając koszty opieki specjalistycznej i szpitalnej.
„Wtłoczenie” pielęgniarki w ramy zespołu POZ, bez odpowiedniej wyceny porady pielęgniarskiej lub dodatkowej wyceny wyodrębnionych świadczeń do stawki kapitacyjnej, cofa nas do zamierzchłych czasów pielęgniarstwa zadaniowego, zamiast propagować nowoczesne, holistyczne pielęgniarstwo XXI wieku.
Jakie zatem będą losy pielęgniarek praktyki po 2024 roku ?
Stowarzyszenie Pielęgniarki Cyfrowe
Proszę zostaw odpowiedź