Site icon Stowarzyszenie Pielęgniarki Cyfrowe

Po co nam gniew?

Gniew i podobne do niego emocje są nam potrzebne, aby chronić ważne dla nas wartości. Pojawia się również, gdy nasze potrzeby są nie zaspokojone

W reakcji fizjologicznej następuje napłynięcie krwi do rąk, serce zaczyna szybciej się kurczyć się i rozkurczać, zwiększa się wydzielenie adrenaliny. Powoduje to gotowość do dynamicznego działania, reakcję typu „walcz albo uciekaj”.

W rodzinie emocji złości można odnaleźć całą gamę podobnych, np. furia, wściekłość, uraza, gniew, irytacja, oburzenie, animozja, niechęć, obraźliwość, wrogość oraz patologiczna nienawiść i szał. Lista ta oczywiście nie wyczerpuje wszelkich stanów, jakie można odczuwać. 

W toku naszego wychowania oraz socjalizacji uczono nas tłumić takie emocje, chować je przed światem i innymi ludźmi. 

Metoda Porozumienia Bez Przemocy doktora Marshalla B. Rosenberga pomaga w pełni wyrażać gniew, sięgając do uzewnętrznienia samego jego jądra, nie powodując ranienia innych osób.

Należy sobie uświadomić, że gniew rodzi się w nas wskutek jakiegoś bodźca z otoczenia, jednak owy bodziec nie jest jego przyczyną. 

To, co ktoś robi albo mówi, powoduje w nas wyzwolenie pewnych uczuć, natomiast one wypływają z nas. Ważne jest odróżnienie bodźca od przyczyny. Przyczyna gniewu jest w naszym myśleniu: w osądzaniu i oskarżaniu innych.

Gdy jesteśmy w stanie nawiązać kontakt z naszymi potrzebami, możemy doznawać silnych uczuć, jednak wtedy nie odczuwamy gniewu. Dzieje się podobnie w momencie, gdy nawiążemy kontakt z uczuciami i potrzebami drugiego człowieka.

Do czego, w takim razie można wykorzystać gniew?

Gniew może być pożyteczny, jako „sygnał alarmowy”, gdy odczuwamy jakąś potrzebę, która jest niezaspokojona. Aby w pełni wyrazić tą emocję i ją uzewnętrznić, ważne jest uświadomienie i nazwanie, co to za potrzeba. Warto stosować wyrażenia typu: „Gniewam się, bo potrzebuję…”, zamiast „ Rozgniewał/a mnie, bo…”. 

Gniew deprawuje naszą energię, która potrzeba jest na zaspokojenie własnych potrzeb. Natomiast osądzanie innych powoduje wyzwolenie agresji i przemoc. 

Bierze się ona z przeświadczenia, że ludzie zadają nam ból, więc należy się im kara. 

Jak wyrazić konstruktywnie gniew?

Doktor Rosenberg wskazuje na 4 etapy wyrażania gniewu:

  1. Najpierw należy zrobić pauzę i wziąć kilka spokojnych oddechów.
  2. Następnie trzeba zauważyć, które myśli budzą nasz gniew, rozpoznać zawarty w nich osąd.
  3. W kolejnym etapie nawiązujemy kontakt z własnymi potrzebami.
  4. W ostatniej fazie wyrażamy swoje uczucia oraz niezaspokojone potrzeby.

Wyrażanie w pełni swojego gniewu i jego przyczyn wiąże się czasem z aktem odwagi. Jeszcze więcej trudności może sprawić okazanie empatii wobec osoby, której zachowanie wyzwoliło w nas gniew. Jednak, gdy okazujemy naszemu rozmówcy/adwersarzowi zrozumienie, jest większe prawdopodobieństwo odwzajemnienia empatii.

Gdy staramy skupić uwagę na uczuciach i potrzebach innych ludzi, możemy dostrzec, że w gruncie rzeczy wiele nas łączy, przede wszystkim człowieczeństwo. Ludzie potrzebują, aby usłyszeć ich ból, bez osądzania i karania. 

Skuteczne stosowanie tej metody wymaga praktyki i cierpliwości, warto dać sobie czas, aby nauczyć się, jak wyrażać swój gniew, nie raniąc innych swoim zachowaniem.

Mgr piel. Ewelina Tymoszuk

Źródło:

Daniel Goleman: „Inteligencja emocjonalna”, Wydawnictwo Media Rodzina of Poznań, Poznań 1997

Marshall B. Rosenberg „Porozumienie bez przemocy. O języku serca”, Wydawnictwo Czarna Owca, Warszawa 2014 r.

Exit mobile version