Site icon Stowarzyszenie Pielęgniarki Cyfrowe

„ Każdy ma prawo do ochrony zdrowia (…)”

Czy Pan Premier, Ministra Zdrowia i zarządzający placcówkami zapominają o tym?

Czy znany jest art. 68 Konstytucji?

Czy politycy zapominają o słowach, które wypowiadają do mediów?

Trochę faktów w cyklu subiektywnych felietonów, by wyjaśnić prostym językiem to, co ja, obywatel, czyli również opinia społeczna widzę i słyszę.

Dane. Dane. Dane…

Pan Premier Donald Tusk, Ministra Zdrowia Izabela Leszczyna oraz dyrektorzy placówek mówią o ogromnym problemie z budżetem NFZ.

Według Ministerstwa Zdrowia i pracodawców przyczyną są…. uposażenia medyków.

W raporcie GUS-u z dnia 31.07.2024 r  czytamy:

„Według wstępnych szacunków wydatki bieżące na ochronę zdrowia w 2023 r. wyniosły 241,6 mld zł (stanowiły 7,1% PKB) i były wyższe niż w 2022 r. o około 45,4 mld zł (w odniesieniu do danych wstępnych za 2022 r., które wyniosły 196,2 mld zł. Wzrost wydatków zaobserwowano w przypadku wydatków publicznych, natomiast spadek w przypadku wydatków prywatnych”

Czyżby wzrost nakładów poprawił dostępność do świadczeń zdrowotnych?

Moim skromnym zdaniem tak. A co za tym idzie i zwiększyły się koszty dla płatnika, czyli NFZ.

Czyli jednak nie tylko uposażenia medyków…

Poniżej link do danych:

https://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/zdrowie/zdrowie/wydatki-na-ochrone-zdrowia-w-latach-2021-2023,27,4.html

Ponadto trzeba wyjaśnić, że obliczeń widniejących powyżej nie możemy porównać do innych krajów europejskich, gdyż w świetle ustawy  „o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych”  wydatki na ochronę zdrowia odnoszone są do PKB sprzed dwóch lat.

Dobrze obrazuje sytuację finansowania zdrowia Polaków infografika portalu money.pl (choć dane są sprzed dwóch lat).

Tutaj, jak na dłoni widać, jak niskie są nakłady na nasze zdrowie.

  Źródło: money.pl

To absurd byśmy myśleli „że płacąc za hulajnogę, będziemy jeździć mercedesem”, a tak nam się obiecuje  pokazując miliardy więcej w tabelkach …

Dlaczego Pan Premier i Pani Ministra zdrowia nie analizuje wydatków placówek medycznych związanych z obsługą firm cateringowych?

Dlaczego nie analizuje się wydatków pod kątem zużycia energii elektrycznej?

Dlaczego, gdy wszystko wokół drożeje zrzuca się na winę na jedyny mechanizm gwarantujący nam stabilizację uposażeń medyków?

Bo tak jest łatwiej.

Kozioł ofiarny jest.

Cyk i po problemie.

By rozwiązywać na poważnie problemy systemowe z jakimi się zmagamy, to droga długa i wymagająca otwarcia się na nasze propozycje zmian.

Mamy wraz organizacjami zawodowymi gotowe rozwiązania. Mamy wyliczenia rozwiązań, które zastosowano już w Europie.

Dlaczego rząd idzie na starcie, zamiast wejść przez otwarte drzwi? 

Pacjent również odczuje poprawę dostępności do świadczeń i jakość tych świadczeń, bo pomimo kiepskich nakładów na zdrowie, mamy niezłe wyniki przeżycia w porównaniu z krajami UE.

Warto o tym pomyśleć, nim zniszczymy kapitał ludzki pracujący w polskim systemie publicznym.

Serdecznie zachęcam do obserwowania strony stowarzyszenia.

Będę próbować wyjaśniać, na ile potrafię, na czym polega zarządzanie działalnością leczniczą, gdzie szukać informacji i pomocy.

Jak rozróżniać kompetencje organizacji t.j. Rzecznika Praw Pacjenta, Rzecznika Praw Obywatelskich.

Czym są Związki Zawodowe i samorząd.

Jeśli politycy zapomną, przypomnę historię protestów.

Pamiętajmy.

Opieka zdrowotna w Polsce to my, personel medyczny,

Z pozdrowieniami.

Kasia Kowalska

Exit mobile version