link do cz. 1 cz.2 cz.3 cz.4 cz.5
Wyniki badań
Cz. VI.
Celem przedstawionych fragmentów pracy była ocena stanu wiedzy badanych nastolatków na temat grypy.
Na podstawie przeprowadzonego sondażu diagnostycznego mającego sprawdzić wiedzę nastolatków na temat grypy stwierdzono, że ogólna wiedza na jej temat jest powszechna. 92% ankietowanych spotkało się z terminem „grypa” oraz wie, że należy ona do chorób wirusowych. Nieco ponad 87% badanych wiedziało, że przeziębienie nie jest tożsame z grypą i nie można stosować tych terminów zamiennie. Szczegółowa wiedza okazała się jednak znacznie mniejsza.(…) Nikt z respondentów nie wykazał się bardzo wysokim poziomem wiedzy o grypie. Największe problemy ankietowani mieli ze wskazaniem wszystkich prawidłowych objawów grypy i jej powikłań ( tylko 9% badanych było w stanie wymienić 1 przykład oraz 1% podał 2 przykłady). Podobną trudność przysporzyło respondentom pytanie o szczepienie na grypę. Przeszło 53% nie wiedziało kto nie może się szczepić na grypę i aż blisko 96% nie znało powikłań poszczepiennych, a 4% badanych podało nieprawidłowe przykłady.
(…) W populacji nastoletnich uczniów polskich istnieje problem niedostatecznej szczegółowej wiedzy na temat grypy (przyczyn, objawów, sposobów zapobiegania itp.). Ważnym i pocieszającym wynikiem badania jest to, że zdecydowana większość ankietowanych wie, iż grypa to choroba, której można unikać i zapobiegać.
Prawie 80% badanych uczniów wskazało, że sposobem na uchronienie się przed zakażeniem jest unikanie kontaktu z osobami chorymi. Blisko 73% respondentów ma wiedzę o szczepieniach ochronnych jako sposobie zapobiegania grypie. Prawie 84% nastolatków wiedziało, że stosując podstawowe zasady higieny można ustrzec się od zachorowania. Najtańszą i najlepszą interwencją medyczną chroniącą przed grypą i jej potencjalnymi powikłaniami są szczepienia. (…)
Badani uczniowie mają dość dużą wiedzę na temat tego, kto przede wszystkim powinien być szczepiony. Przypomnijmy, że na pierwszym miejscu wymieniali dzieci – tak odpowiedziało 83% badanych. Prawie 57% nastolatków uważa, że szczepieniami powinien być objęty personel medyczny. Bardzo zbliżony wynik (56% i 55%) uzyskały osoby narażone na przebywanie w dużych skupiskach ludzi i osoby starsze. Niestety ponad połowa respondentów nie wiedziała kto nie powinien szczepić się przeciw grypie. Niepokojące jest to, że badani nastolatkowie zupełnie nie byli w stanie wymienić powikłań poszczepiennych. Nikt nie podał najbardziej typowych odczynów miejscowych takich jak obrzęk, bolesność czy zaczerwienienie w miejscu podania szczepionki. Trudno odnieść się do innych podobnie szczegółowych badań sprawdzających wiedzę polskich nastolatków na temat grypy, brak takich publikacji. Dlatego dyskusja w tym zakresie będzie odnosiła się tylko do kilku znalezionych w polskiej literaturze opracowań zawierających analizy jedynie częściowo pokrywające się obszarami zainteresowania uwzględnionymi w przeprowadzonej ankiecie.
B. Gawrońska i L.Tuszyńska w 2013 roku przeprowadziły badania sprawdzające wiedzę o zdrowiu absolwentów warszawskich gimnazjów. Jednym z obszarów badania była profilaktyka zakażeń wirusem. Badaniem objęto 113 uczniów klas pierwszych trzech warszawskich liceów ogólnokształcących w wieku 15-17 lat. Aż 1/5 badanych odpowiedziała, że po kontakcie z bielizną osoby zakażonej wirusem grypy może dojść do jego transmisji. Świadczy to o bardzo słabej znajomości zagadnienia przez sporą część badanych. Dla porównania można przywołać jeden z wyników badania – tylko 8% badanych nie wiedziało, że wirus grypy przenosi się drogą powietrzną i kropelkową. Opis wyników badania w omawianym opracowaniu nie jest na tyle szczegółowy, aby można było wyciągnąć liczniejsze i bardziej dogłębne wnioski dotyczące wiedzy o grypie. Wyniki badania Gawrońskiej i Tuszyńskiej potwierdzają główny wniosek z badania, że szczegółowa wiedza nastolatków polskich na temat grypy nie jest ani powszechna ani dostateczna.
Inne badanie poziomu wiedzy o grypie w Polsce przeprowadziła w 2008 roku A. Łukomska na pacjentach w wieku od 16 do powyżej 55 roku życia korzystających z porad lekarzy specjalistów Szpitala Uniwersyteckiego w Bydgoszczy. Aż 82% respondentów utożsamiło grypę z przeziębieniem.
Natomiast w badaniu przeprowadzonym dla potrzeb niniejszej pracy aż 87% ankietowanych nastolatków wiedziało, że przeziębienie i grypa to dwie odmienne jednostki chorobowe. Wiedza dorosłych (głównie) z badania Łukomskiej jest zatem krańcowo odmienna (niższa) od wiedzy nastolatków z badania niniejszej pracy. Ze względu na niereprezentatywność obydwu badanych grup nie można jednoznacznie wnioskować, że wiedza dorosłych Polaków na temat grypy jest zdecydowanie niższa niż wiedza nastolatków. Badania te wskazują jednak, że może tak być. Ta różnica w odpowiedziach na korzyść nastolatków może wynikać z dziesięcioletniego odstępu czasu między porównywanymi badaniami. Może jednak być efektem wzrostu poziomu edukacji zdrowotnej w szkołach w ostatnich latach, jak również zwracania coraz większej uwagi na zagadnienia związane ze zdrowiem (kampanie prozdrowotne w mediach). Powodem większej świadomości nastolatków może być również częstsze korzystanie z Internetu, co daje szanse na zetknięcie się z informacjami na temat grypy (oprócz tego, co przekazują tradycyjne media). Internet był wskazywany w badaniu tej pracy jako jedno z dwóch głównych źródeł wiedzy nastolatków o grypie. W badaniach przeprowadzonych przez D. Lerch oraz A. Mastalerz-Migas na grupie losowo wybranych osób będących w wieku od 20 do powyżej 55 lat, 70% respondentów nie potrafiło wymienić wszystkich powikłań grypy. Podobnie niskie wyniki uzyskano w tej pracy. 9% jej respondentów podało jeden przykład powikłań, a jedynie 1% wymieniło dwa przykłady. Zatem aż 9 na dziesięciu badanych nie była w stanie podać żadnego powikłania. Obydwa badania potwierdzają, że Polacy mają niską wiedzę na temat możliwych powikłań grypy. Sądzą, że można ją przebyć jak zwykłe przeziębienie. Nie zdają sobie sprawy z tego, jak złe mogą być jej skutki.
Podsumowując, badanie zaprezentowane w niniejszej pracy wykazało, że nastolatkowie (z badanej grupy) mają właściwe ogólne pojęcie o grypie: o jej odmienności od tzw. przeziębień, o podstawowych objawach i sposobach unikania zakażenia, ale brak im wiedzy szczegółowej. Bardzo nieliczni mają świadomość zagrożenia w postaci powikłań po grypie. Wiedzę badanych nastolatków na temat grypy uznaje się, więc za dalece niewystarczającą. Z czego wynika taki stan rzeczy? Z pewnością jest to kwestia zbyt małej promocji zdrowia w szkołach, w tym przekazywania informacji na temat najczęstszych i najgroźniejszych chorób. Takiego zdania była większość respondentów. Według nich jest konieczna szkolna edukacja w zakresie wiedzy o grypie i powinni się nią zajmować lekarze pierwszego kontaktu, pielęgniarki, jak również nauczyciele. Takiej wiarygodnej wiedzy niestety nie dostarczają młodym ludziom rodzice (dla większości ankietowanych okazali się oni głównym źródłem informacji o grypie). Brak kompleksowej wiedzy rodziców wynikający często z ich negatywnego stosunku do szczepień kreuje analogiczną postawę dzieci.
Na marginesie warto stwierdzić, że trudno dziwić się zwykłym ludziom, że mają małą lub błędną wiedzę na temat szczepień, jeżeli to samo dotyczy pracowników ochrony zdrowia. Badania przeprowadzone przez pracowników Zakładu Mikrobiologii Medycznego Uniwersytetu w Lublinie na temat szczepień na grypę wśród pracowników służby zdrowia wskazują, że tylko niecałe 6% spośród nich poddaje się zabiegowi szczepienia. Ankietowani podważali jego skuteczność oraz wyrażali przekonanie, że pracując w środowisku pełnym patogenów uodparniają się na grypę. (…)
Badanie potwierdziło wyniki badań innych autorów oraz potoczną wiedzę, że grypa to problem niedostatecznie znany w społeczeństwie. Jak napisano wcześniej, nie ma przesłanek by sądzić, że wyniki całej populacji nastolatków w Polsce różniłyby się od tych przeprowadzonych, ponieważ w każdym miejscu w kraju jest podobna edukacja i podobny dostęp do informacji.
Nie ma też racjonalnych przesłanek by sądzić, że wiedza dorosłych jest znacząco większa (skoro to oni przekazują ją nastolatkom). Niedostateczna wiedza skutkuje bagatelizowaniem problemu.
Sezonowe nawroty zachorowań przyjmowane są przez Polaków za naturalne i oczywiste i rzadko postrzegane są jako zagrożenie jednostkowe i zbiorowe.
Jak zwiększyć poziom wiedzy dzieci i młodzieży na temat grypy?
Przede wszystkim należałoby wprowadzić informacje na temat grypy (i innych powszechnych i groźnych chorób, na które zapadają dzieci i młodzież) do programu szkolnego, np. w ramach edukacji dla bezpieczeństwa (a najlepiej odrębnego przedmiotu „Edukacja zdrowotna” w wymiarze godziny tygodniowo).
Bardzo skuteczne może być organizowanie kampanii społecznych skierowanych specjalnie do młodych ludzi (chodzi o formę przekazu oraz kanały informacyjne, czyli przede wszystkim Internet, np. portale społecznościowe). Nie należy również zapominać o edukacji rodziców przez wskazywanie im rzetelnych i wiarygodnych informacji na temat grypy w mediach (takim sposobem już wykorzystywanym przez nadawcę publicznego jest wplatanie wątków związanych z bezpieczeństwem i zagrożeniami życia i zdrowia w najchętniej oglądanych serialach telewizyjnych). Młodzieży i dzieciom bezwzględnie powinna być przekazywana duża wiedza na temat zdrowia i chorób w ogóle, w tym również na temat grypy. Prawidłowe wzorce zachowań zdrowotnych wpajane młodym ludziom w przyszłości zaowocują odpowiednimi właściwymi postawami nie tylko w dzieciństwie, ale także w życiu dorosłym zgodnie z powiedzeniem „ czym skorupka za młodu nasiąknie…”.
Małgorzata Klejny
Mgr pielęgniarstwa
Spec. Pielęgniarstwa rodzinnego
Z pracy magisterskiej nadesłanej do SPC wybrała Joanna Lewoniewska.
Źródła:
Lerch D., Mastalerz-Migas A., Ocena wiedzy na temat grypy i jej powikłań na podstawie badań ankietowych; Family Medicine & Primary Care Review, 2013; Tom 15, Nr 3, 342-343
Musik T., Protecting Patients, protecting healthcare workers: a review of the role of influenza vaccination, International Nursing Review, 2012; 59(2): 161-167
Bednarek A., Zarzycka D., Potrzeba i założenia nowoczesnej edukacji na przykładzie szczepień ochronnych; Problemy Higieny i Epidemiologii, 2015; 96(1): 1-7