„Pielęgniarka ekstremalnie” –  INTERWENCYJNY OŚRODEK PREADOPCYJNY

„Pielęgniarka ekstremalnie” – INTERWENCYJNY OŚRODEK PREADOPCYJNY

Stowarzyszenie Pielęgniarki Cyfrowe, w cyklu „Pielęgniarka ekstremalnie”, przedstawia dziś sylwetkę Pani mgr Dominiki Tejchman, pielęgniarki pracującej w Interwencyjnym Ośrodku Preadopcyjnym w Otwocku – Fundacja Rodzin Adopcyjnych. 

K. Kowalska – Pani Dominiko, jak to się stało, że została Pani pielęgniarką i ostatecznie trafiła Pani do pracy, do tego ośrodka, proszę mi o sobie coś opowiedzieć?

D. Tejchman–  Zawsze lubiłam pomagać i sprawiało mi to ogromną przyjemność. W moim domu zostałam wychowana w duchu miłości, tolerancji, otwartości. Moi rodzice zawsze pomagali ludziom dookoła, jak tylko byli w stanie. Podłapałam to od nich. Wiedziałam, że chce pracować w zawodzie, w którym będę mogła się dzielić tą dobrocią i sercem. Od zawsze kocham zwierzęta i dzieci. Los chciał, że dostałam się na studia pielęgniarskie. Z ośrodkiem, w którym teraz pracuje zapoznałam się właśnie jako studentka – miałam tam praktyki z pediatrii. Zakochałam się w tym miejscu. Swoją pracę dyplomową pisałam o wpływie choroby sierocej na rozwój dziecka. Od urodzenia mieszkałam w Warszawie i tam też pracowałam, ale myślami często wracałam do tego cudownego ośrodka w Otwocku. Mój los potoczył się tak, że przeprowadziłam się właśnie do Otwocka i pomyślałam, że pójdę dowiedzieć się , czy akurat w ośrodku nie ma przyjęć do pracy. Tak się złożyło, że akurat był wolny etat. I w ten sposób, od 2 lat pracuję w najcudowniejszym miejscu, jakie można sobie wyobrazić.

K. Kowalska – Czy może Pani coś opowiedzieć o ośrodku i pracy? 

D. Tejchman – Interwencyjny Ośrodek Preadopcyjny w Otwocku to placówka, która zajmuje się porzuconymi niemowlętami. Aktualnie mamy 23 dzieci w wieku od kilku tygodni do roku. Pracuję we wspaniałym zespole. Nasze codzienne zadania to przede wszystkim pielęgnacja, czyli karmienie, przewijanie, kąpiele. Wiele dzieci trafia do nas z rożnymi problemami zdrowotnymi. Można naprawdę wiele się nauczyć. Skrajne wcześniaki, dzieci ze stomią, także część maluchów ma problemy z jedzeniem i karmione są przez sondę. Zdarzają się także dzieci z chorobami genetycznymi, jak np. zespół Aperta, czy hemofilia, często też są to bardzo rzadkie schorzenia. Właśnie tu podam przykład, jak oddane dzieciom są koleżanki, z którymi współpracuję. Jedna z opiekunek zdecydowała się zostać rodziną zastępczą dla bardzo chorej dziewczynki i dała jej szanse na nowe lepsze życie. 

Moja praca polega przede wszystkim na towarzyszeniu dzieciom w ich codzienności. Staramy się, żeby wszystkie dostały tyle miłości, ile potrzebują. 

K. Kowalska – Praca z dziećmi w sytuacji, gdy nie ma przy nich nikogo do kochania, dla mnie jest ekstremalnie obciążająca psychicznie. Czy przywiązanie i to, co Pani robi daje satysfakcję?

D. Tejchman – Przywiązujemy się do tych kochanych skarbów, jest to naturalna kolej rzeczy. Spędzamy z nimi bardzo dużo czasu. Gdy dzieci od nas wychodzą, często są łzy, ale zazwyczaj są to łzy radości, bo wiemy, ze właśnie otwierają się przed nimi możliwości dobrego, szczęśliwego życia. W puste miejsce przychodzi kolejny maluch, który potrzebuje przytulenia, ciepła i naszej miłości. I to zawsze powoduje, że jesteśmy w gotowości, bo ktoś tam na nas czeka. Cichutko leży w łóżeczku i wie, że zaraz ktoś go weźmie na ręce i da poczucie, że „jestem ważny”. Praca w IOP daje mi możliwość bycia sobą, tutaj ważne jest żeby być naturalnym i prawdziwym – dzieci to czują. Bardzo często ubieram się w kolorowe, śmieszne mundurki, mam ulubione spodnie „w jednorożce”. We włosach noszę kolorowe kwiaty, kokardki. Zawsze wszędzie mnie pełno i staram się pozytywnym nastawieniem zarażać ludzi dookoła.

K.Kowalska – Dziękuję Pani z rozmowę! Jestem pod wrażeniem pasji i tak pozytywnej osobowości.

Poniżej podstawowe informacje o ośrodku oraz linki:

INTERWENCYJNY OŚRODEK PREADOPCYJNY

– informacja ze strony ośrodka.

Interwencyjny Ośrodek Preadopcyjny (IOP) jest unikalnym w skali kraju i jedynym w województwie mazowieckim ośrodkiem interwencyjnym, przyjmującym noworodki i niemowlęta w nagłych sytuacjach kryzysowych, pozbawionych czasowo lub trwale opieki rodziców. Jego działalność służy ochronie najmłodszych dzieci przed negatywnymi skutkami sieroctwa.

Nadrzędnym celem IOP jest jak najszybsze przywrócenie dzieciom rodziny poprzez:

• umożliwienie powrotu do rodziców biologicznych,

• powierzenie rodzinie adopcyjnej lub zastępczej.

IOP to mieszkanie dla dzieci urządzone w standardzie oddziału niemowlęcego. Dla bezpieczeństwa dzieci usytuowany jest w szpitalu, w bezpośrednim sąsiedztwie oddziału pediatrycznego. Dysponuje 20 miejscami.

http://adopcja.org.pl/

https://www.facebook.com/watch/?v=280253692687381

Proszę zostaw odpowiedź

1 komentarz do wpisu “„Pielęgniarka ekstremalnie” – INTERWENCYJNY OŚRODEK PREADOPCYJNY”

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.